Mansory Carbonado vs. Novitec Torado
W lewym narożniku zawodnik opatulony w całości w włókno węglowe – Aventador Carbonado by Mansory. W prawym narożniku w lekkiej karbonowej zbroi Aventador, którego sekundantem jest Novitec Torado. Kto jest faworytem w tym hipotetycznym pojedynku, a kto robi za underdoga? Nie jest to takie oczywiste.
W obu przypadkach bazą wyjściową do modyfikacji jest przecież już samo w sobie mocarne Lamborghini Aventador LP700-4. Tuner Mansory przebudował nadwozie auta (szersze o 40 mm z przodu i 50 mm z tyłu), na nowo zaprojektował progi, błotniki, zderzaki, osłonę silnika oraz tylny dyfuzor. Nie wspominając o dokonanych zmianach w napędzie. Pojazd otrzymał dwie turbosprężarki, a m.in. tłoki, głowica cylindrów, wał korbowy zostały zastąpione odpowiednikami z motorsportu. W rezultacie powstał groźnie wyglądający bolid o mocy 1250 KM i momencie obrotowym na poziomie 690 Nm (elektronicznie ograniczony). Sprint do setki zajmuje mu jedynie 2,6 s., a jego prędkość maksymalna wynosi prawie 380 km/h.
Novitec Torado (oddział Novitec Group) do samochodu z wściekłym bykiem w logo podszedł ze znaną sobie precyzją. W ramach pakietu stylistycznego i aerodynamicznego pojazd dostał nowy body-kit, elementy z włókna węglowego, hydrauliczne zawieszenie, kute felgi i spojler. Największe zmiany zaszły pod maską. Dwunastocylindrowa jednostka o pojemności 6,5-litrów otrzymała wsparcie ze strony dwóch kompresorów. Zmodyfikowano pompę cieczy chłodzącej, zastosowano wydajniejsze wtryskiwacze, usprawniono układ wydechowy i wszczepiono nowe oprogramowanie zarządzające silnikiem. Dzięki takiej operacji Lamborghini Novitec Torado cechuje się mocą bliską 1000 KM i maksymalnym momentem obrotowym – 912 Nm. Setkę łyka w 2,6 s. a prędkość maksymalna jest niewiele mniejsza od Aventadora Carbonado Mansory.
Na którego zawodnika gotowi bylibyście postawić wszystkie pieniądze?
Komentarze
Prześlij komentarz